#90 Podsumowanie roku 2015 i postanowienia na nowy rok 2016
Cześć ! :)
Po krótkiej przerwie po świętach i braku jako takich pocztówek (nie licząc kilku kartek świątecznych od znajomych. Z resztą jeśli chcecie post z kartkami świątecznymi jakie w tym roku otrzymałam to piszcie :)) przychodzę z podsumowaniem tego roku oraz moimi wstępnymi postanowieniami na przyszły rok.
Jeśli chodzi o "wyjazdowe" sprawy,to w tym roku byłam dwa razy we Wrocławiu - w lutym na wykładach związanych z moim zawodem ze szkoły oraz w czerwcu tygodniowy wyjazd (również ze szkoły,była również fotorelacja z wyjazdu na blogu - Obejrzyj tutaj).
W połowie lipca wyjechałam z rodzicami i siostrą na działkę (sąsiadów,którzy nam ją "wypożyczyli" :D) za Sławą,lecz skończył się po zaledwie kilku dniach ze względu na "powrót z pompą" moich nerek,co jak się okazało była całkowicie zablokowana (bodajże dodawałam nawet posty jak leżałam w szpitalu po operacji).
W listopadzie pojechałam ze znajomymi do Leszna na maraton Igrzysk Śmierci do Galerii Leszno,gdzie spędziliśmy skromne 10h :D
W grudniu miała być szkolna wycieczka na Jarmark Bożonarodzeniowy do Berlina,lecz ze względu na imigrantów i obawy na kolejny zamach została odwołana..
Jak wspominałam wyżej - był to również rok pod znakiem ciągłego jeżdżenia po lekarzach i 2-tygodniowy pobyt w sierpniu w szpitalu,a dwa dni po wyjściu pisałam komisa z matmy (byłam jedną z 3 osób na 8 ogółem,która zdała poprawkę).
15 grudnia byłam po raz kolejny w Zielonej Górze na rozbijaniu kamienia w przewodzie,a 8 stycznia jadę na kontrolę do ZG i wtedy już chyba będę wiedziała,kiedy jadę do szpitala na wyciągnięcie z przewodu cewnika DJ :)
W połowie lipca wyjechałam z rodzicami i siostrą na działkę (sąsiadów,którzy nam ją "wypożyczyli" :D) za Sławą,lecz skończył się po zaledwie kilku dniach ze względu na "powrót z pompą" moich nerek,co jak się okazało była całkowicie zablokowana (bodajże dodawałam nawet posty jak leżałam w szpitalu po operacji).
W listopadzie pojechałam ze znajomymi do Leszna na maraton Igrzysk Śmierci do Galerii Leszno,gdzie spędziliśmy skromne 10h :D
W grudniu miała być szkolna wycieczka na Jarmark Bożonarodzeniowy do Berlina,lecz ze względu na imigrantów i obawy na kolejny zamach została odwołana..
Jak wspominałam wyżej - był to również rok pod znakiem ciągłego jeżdżenia po lekarzach i 2-tygodniowy pobyt w sierpniu w szpitalu,a dwa dni po wyjściu pisałam komisa z matmy (byłam jedną z 3 osób na 8 ogółem,która zdała poprawkę).
15 grudnia byłam po raz kolejny w Zielonej Górze na rozbijaniu kamienia w przewodzie,a 8 stycznia jadę na kontrolę do ZG i wtedy już chyba będę wiedziała,kiedy jadę do szpitala na wyciągnięcie z przewodu cewnika DJ :)
Ten rok również należał do piłki ręcznie,w sobie to już przełom 14/15 podczas tego też sezonu oraz oczywiście 15/16.
Ze względu na to,że m.in. mentalnie zżyłam się z dwoma piłkarzami Chrobrego i do tej pory nie mogę się przyzwyczaić,że nie ma ich już w drużynie.
Ale w lutym jeden z nich przyjeżdża na mecz rewanżowy w Głogowie i wtedy będę się z nim widziała,jak mi się uda to po meczu z nim porozmawiam,ale jak to wyjdzie w praktyce to nie wiem.
W tym roku udało mi się być na dwóch meczach z VIVE Tauron Kielce,pierwszy był w marcu w sezonie 14/15,a drugi w grudniu w obecnym sezonie 15/16 :)
Oraz ważnym wydarzeniem pod tym względem był zakup biletu ne mecz ME w piłce ręcznej do Wrocławia na fazę finałową na mecz o miejsca 5-8.
Do Wrocławia ze względu na to,ze mam najbliżej,mam możliwość przenocowania u cioci w centrum miasta i bezpośrednie połączenie pociągów :)
Lecz mama dała mi ultimatum,ze jeśli zdam semestr z matmy (tak,znowu mam problemy z matmą :/) to nie będzie problemu,żebym mogła sobie jechać do tego Wrocławia w styczniu,a mecz są już 29.01.
Wstępne postanowienia na nowy rok :
*Poprawienie semestru z matmy i sytuacji z chemią
*Wzięcie się porządnie za pisanie opowiadanie i możliwe wstępne wydanie jeszcze w tym roku (Ale nie wiem czy realne wyrobić się do końca roku,bo trochę pomysłów mam na nie :D)
*Wyjazd na ME w piłce ręcznej - moja marzenie od 3 lat,tak blisko za razem daleko ze względu na matmę :/
*Zdanie prawa jazdy + jakieś skromne auto na początek :P
*Zdanie do 3 klasy (W 3 klasie jest egzamin zawodowy)
*Posiadać w swojej kolekcji pocztówkowej 1000 widokówek z całego świata (762/1000)
*Zdobyć 50 magnesów na lodówkę (26/50)
*Częstsze dodawanie postów na bloga (w miarę możliwości)
*Zaopatrzenie się w książki ze swojej listy (głownie fantasy,lecz także z elementami mitologii greckiej)
*Postarać się być mniej nieśmiałą osobą
*Napisać i wysłać 100 listów (57/100)
Super masz te postanowienia, trzymam za ciebie kciuki!
OdpowiedzUsuńhttp://natix86.blogspot.com/2015/12/5-inspiration-mix.html
Ja musze zrobić sobie takie podsumowanie ;D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ja będę miała trzy podsumowania na blogu, najbliższe już w piątek, więc zapraszam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPobyty w szpitalach to nie za miłe chwile, dlatego trzymam kciuki aby jak najszybciej się skończyły! Trzymam też kciuki za Twoje postanowienia na 2016 rok! :)
Powodzenia w realizacji postanowień!
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Fajne postanowienia mam nadzieje że je spełnisz
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://oliv-liv.blogspot.com/
Życzę powodzenia w realizowaniu postanowień i braku problemów ze zdrowiem :) Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńŚwietne postanowienia,życzę powodzenia w ich realizacji
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji postanowień :D Mam nadzieje, że wytrwasz w spełnieniu wszystkich.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie gdzie cały blog poświęciłam tej tematyce :) :
http://doaljish.blogspot.com/?m=1